Koronawirus a SEO: Dlaczego warto pozycjonować stronę w czasach zarazy?
Dziś nikt nie ma już wątpliwości, że pandemia koronawirusa ma ogromny wpływ na gospodarkę. Choć dokładnych skutków tej sytuacji nie jesteśmy w stanie jeszcze przewidzieć, wiemy, że wiele firm, czy to w drodze ostrożności, czy reakcji na trudną sytuację finansową, decyduje się obciąć wydatki na marketing.
Czy w odniesieniu do SEO jest to działanie zasadne? Od razu podpowiemy, że w większości przypadków – nie. Dlaczego zatem nie warto rezygnować z SEO nawet w czasach pandemii?
Firmy obcinają budżety marketingowe – to fakt. Czy jednak postępują słusznie?
Choć aktualnej sytuacji nikt nie przewidział, kryzys gospodarczy nie jest niczym nowym. Chociażby w ubiegłym stuleciu mieliśmy z nim do czynienia kilka razy. A jak wiadomo, historia jest nauczycielką życia. Wierzymy, że pomóc w podjęciu ważnych biznesowych decyzji mogą Ci doświadczenia przedsiębiorców z przeszłości.
Przenieśmy się więc na chwilę w czasie.
Czasy wielkiego kryzysu, lata 20. Konkurent firmy Kellogg, amerykańskiego producenta płatków śniadaniowych, ciastek oraz przekąsek, obciął wydatki marketingowe. Kellogg je zwiększył i dodatkowo zainwestował w nowe produkty. W efekcie stał się liderem rynku, a jego zyski wzrosły o 30%.
Lata 70., kryzys energetyczny. Volkswagen rezygnuje z wydatków marketingowych. Z kolei Toyota je utrzymuje i w następnych latach zwycięża w kategorii najpopularniejszego samochodu z importu.
2009 rok, Amazon. Rynek się załamuje, a firma wprowadza do sprzedaży drugą generację czytnika e-booków Kindle. Skutek? W pierwszym dniu Bożego Narodzenia zakupiono więcej książek cyfrowych, niż papierowych. Ostatecznie sprzedaż Amazona w 2009 roku wzrosła o 28%.
Wniosek jest oczywisty. Ci, którzy nawet w trudnych czasach kontynuują działania marketingowe, stają się liderami branż i po kryzysie to oni dyktują warunki na rynku.
7 powodów, dla których nie warto rezygnować z działań SEO
Powiedzieliśmy sobie parę słów o marketingu. Pora na jedną z jego najważniejszych dziedzin, czyli SEO. Już teraz zaznaczymy, że jest ona wyjątkowa głównie z tego względu, że jej efektów nie widać od razu. Nie jest to reklama w telewizji ani kampania Google Ads. SEO to proces, który wymaga czasu i zaangażowania – zwłaszcza teraz. Poznaj siedem powodów, dla których warto w niego inwestować.
SEO to strategia długofalowa
W branży mówi się, że średnio na efekty działań SEO trzeba czekać około 3 miesięcy. W przypadku zupełnie nowych stron może być to nawet pół roku!
Nie wiemy, jak długo potrwa obecna sytuacja. Ty również nie możesz wiedzieć, w jakim miejscu za kilka miesięcy będzie Twoja firma. Jednak rezultaty, które wypracujesz teraz, mogą być widoczne np. dopiero po zakończeniu kwarantanny.
Pamiętaj, że pandemia kiedyś się skończy, a popyt wróci do normy. Kosztów rezygnacji z SEO nie odczujesz dziś, tylko właśnie w przyszłości – gdy o ograniczeniach związanych z koronawirusem każdy już zapomni.
Przerwa może wiązać się z utratą osiągniętych do tej pory efektów
Znowu podkreślimy, że SEO to dziedzina, która wymaga cierpliwości. Efekty działań pojawiają się bowiem zazwyczaj po kilku miesiącach. Zaniechanie działań nawet na kilka czy kilkanaście tygodni może skutkować utratą wypracowanych rezultatów. Nie zdziw się, że gdy zrezygnujesz z SEO i wrócisz do niego po kilku miesiącach, zauważysz znaczne spadki.
Dlaczego? Po pierwsze, algorytmy Google zmieniają się niezależnie od pandemii. A po drugie, Twoja konkurencja może nie zrezygnować z pozycjonowania i przez to w łatwy sposób Cię wyprzedzić. Pamiętaj, że odbudowanie efektów SEO może być trudniejsze niż ich zdobycie. Miej na uwadze, że gdy Twoi konkurenci zwiększają budżety, a Ty je zmniejszasz, może być Ci bardzo trudno później ich dogonić.
SEO to dziś szansa na wyróżnienie się na tle konkurencji
Pisaliśmy już o tym, że sporo firm wstrzymuje teraz działania marketingowe, w tym SEO. Można to potraktować jako świetną okazję, by wyróżnić się na tle konkurencji. Jeśli więc obserwujesz, że firmy w Twojej branży tną wydatki, działaj!
Gdy inni zwalniają, możesz sporo zyskać – masz szansę dużo szybciej osiągnąć wysokie pozycje i wyprzedzić konkurentów, niż miało to miejsce przed pandemią. Jeśli zawiesili oni działania, znacznie łatwiej będzie Ci osiągnąć upragnione efekty. W praktyce oznacza to również, że gdy klienci, którzy potencjalnie mogliby trafić do Twojej konkurencji, będą szukać określonych produktów czy usług, zawitają do Ciebie.
Potrzeby Twoich klientów się nie zmieniają
Gdy nasze życie społeczne zostało ograniczone, przenieśliśmy realizację swoich potrzeb do Internetu. To tam pracujemy, spotykamy się ze znajomymi, robimy zakupy, oglądamy filmy i uczymy się nowych rzeczy. A gdzie szukamy tych wszystkich portali i narzędzi, które stworzą nam ku temu możliwości? Oczywiście w wyszukiwarce Google.
Cokolwiek dziś planujesz, pamiętaj, że potrzeby Twoich klientów pozostały takie same. Zmieniło się tylko miejsce ich realizacji.
Co więcej, obecność w sieci, a więc i w wyszukiwarce, może być dziś szansą na dotarcie do zupełnie nowych klientów. Wiele osób przekonuje się teraz do wirtualnych rozwiązań – a doskonale wiemy, że większość doświadczeń online zaczyna się właśnie od wpisania kilku słów w wyszukiwarkę. Dlaczego miałbyś więc rezygnować z SEO właśnie dziś, gdy ma ono większy niż kiedykolwiek potencjał?
Mniej klientów? Świetnie, masz więcej czasu
Przestój w biznesie możesz wykorzystać na realizację tych zadań, na które wcześniej brakowało czasu. Pamiętasz o tych wszystkich artykułach, które chciałeś napisać? Może o treściach, które warto poprawić? A może na Twojej stronie znajduje się wiele nieaktualnych linków, których nikt nie miał wcześniej czasu usunąć?
Teraz masz czas, by nadrobić wszystkie te zaległości. Wykorzystaj ten potencjał!
Aktualna sytuacja na rynku to też okazja dla firm, które wcześniej traktowały SEO w sposób marginalny, przeznaczając większość budżetu marketingowego np. na Google Ads. W przypadku wielu restauracji czy firm z branży turystycznej inwestycja w płatne reklamy w obliczu obecnych okoliczności nie ma po prostu sensu. Zamiast tego warto przeznaczyć ten budżet na pozycjonowanie. Bardzo możliwe, że gdy popyt wróci do pierwotnego poziomu, efekty SEO będą już widoczne.
SEO jest mierzalne
SEO to jedna z podstawowych dziedzin marketingu internetowego, który charakteryzuje się analitycznością. Tu wszystko można zmierzyć – oczywiście przy pomocy odpowiednich narzędzi. Część z nich jest darmowa, więc przy decyzji, czy kontynuować pozycjonowanie, nie musisz korzystać z opinii osób trzecich. Wystarczy Google Analytics.
W pierwszej kolejności, analityka pozwoli Ci określić, jak duży udział w zyskach Twojej firmy ma ruch organiczny. W drugiej, umożliwi Ci ocenę, które frazy przyciągają największą liczbę konwertujących użytkowników. Dzięki temu będziesz mógł adekwatnie dostosować budżet i np. zwiększyć wydatki na działania o największym potencjale.
A jeśli żaden powód jeszcze Cię nie przekonał… SEO zwiększa zyski
Wszystkie działania marketingowe powinny być nastawione na zwiększanie zysków danej firmy. Nawet gdy mowa o budowaniu wizerunku czy rozpoznawalności marki, ostatecznym celem zawsze jest sprzedaż. W SEO nie jest inaczej, a to właśnie płynność finansowa jest kluczowa dla każdego biznesu w trakcie kryzysu.
Jeśli Twoja firma prowadzi przemyślane działania SEO, istnieje duża szansa, że na Twoją stronę trafią osoby zainteresowane Twoimi produktami/usługami i gotowe na ich zakup. W końcu w dużej mierze możemy kontrolować frazy, na jakie wyświetlamy się w wyszukiwarce. Właśnie dlatego SEO ma szansę stać się dziś głównym generatorem zysków dla Twojej firmy – zwłaszcza w czasach, gdy życie przeniosło się do Internetu.
Kilka słów na zakończenie
Epidemia koronawirusa na razie nie wydaje się słabnąć. Choć wiele osób mówi teraz o “nowej normalności”, nie ulega wątpliwościom, że w końcu wrócimy do funkcjonowania przynajmniej w dużym stopniu przypominającego czasy sprzed kryzysu. Właśnie wtedy docenisz fakt, że nie zrezygnowałeś z działań SEO.
A jeśli powyższy artykuł Cię nie przekonał i mimo wszystko chcesz wstrzymać pozycjonowanie, spróbuj zastanowić się nad zmniejszeniem budżetu na SEO, a nie jego całkowitym obcięciem.
Życzymy powodzenia i dużo zdrowia!